UCZENIE SIĘ W RUCHU
_______________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Dzisiejszy post sponsoruje dwóch przystojniaków z klasy 3b. Prowadzę z nimi gimnastykę korekcyjną. Chłopaki pożalili mi się jak się tylko przywitałam, że mają dzisiaj sprawdzian z tabliczki mnożenia! I czy może nas pani przepytać zamiast zajęć!
Ja jestem osobą zadaniową i jak jest problem to go rozwiązuję. A przynajmniej się staram. Problem rozwiązaliśmy wspólnie nie rezygnując z zajęć, a przy tym dobrze się bawiąc. Ale zanim przejdę do meritum, wyjaśnię kilka istotnych kwestii usprawiedliwiających moich dwóch przystojniaków.
REWOLUCJA TECHNOLOGICZNA
Jesteśmy w samym środku rewolucji technologicznej, świat dostarcza nam codziennie tak wielu informacji, że system edukacji nie nadąża za tworzeniem nowych treści w programach nauczania. Mózg dziecka jest przeciążony informacjami, które są mu zupełnie zbędne, zamiast uczyć dzieci jak mają się uczyć i w jaki sposób szukać informacji, bombardujemy je tylko wiedzą, która tylko w śladowej ilości przejdzie ze struktur zapamiętywania krótkoterminowego do trwałego zapamiętania.
NAUCZANIE A UCZENIE SIĘ
Niestety w szkole dzieci są nauczane, a nie uczą się. Te dwa zagadnienia różnią się od siebie jak dzień i noc. Nauczanie to przekazywanie wiedzy biernemu uczniowi a nie uczenie się! Niestety nasz system nauczania odciął grubą kreską ucznia od nauczyciela i nie stwarza odpowiednich warunków do efektywnego uczenia się. Proces uczenia się jest zjawiskiem ściśle neurologicznym i muszą zaistnieć konkretne okoliczności żeby tren proces zakończył się sukcesem.
OPTYMALNE WARUNKI
Aby uczenie się było efektywne muszą zostać zaangażowane struktury korowe mózgu.
Co to znaczy w praktyce?
Zazwyczaj nauczyciele/rodzice przekazują wiedzę w sposób werbalny, czyli tylko jednym kanałem.
Rozwiązanie: Dostarcz wiedzę przynajmniej dwoma kanałami. Przypomnę, że uczymy się poprzez 6 zmysłów: słuch, wzrok, węch, smak, dotyk i propriocepcja (czyli czucie głębokie).
Aby dziecko uczyło się, musi zajść w mózgu konkretna reakcja chemiczna, którą wyzwalają hormony (neuroprzekaźniki) takie jak endorfina, dopamina i adrenalina, noradrenalina. Bez nich proces uczenia się nie przebiegnie, bo to dzięki nim organizm zacznie budować nowe połączenia neuronalne i neuroruchowe.
Jak w taki razie doprowadzić do ich wydzielania podczas uczenia się?
Kluczem są emocje! Zarówno pozytywne jak i negatywne. Lepiej zapamiętujemy gdy wyzwalane są w nas pokłady entuzjazmu, ekscytacji, śmiechu, autentycznej ciekawości, ale też strachu i przerażenia.
Negatywne emocje zostawmy w spokoju, skupmy się na pozytywnych.
PRAKTYKA
Trzeba tę wiedzę zebrać do kupy bez dwóch zdań wychodzi, że musimy w dzieciach wzbudzić ekscytację, a przynajmniej zaciekawienie.
Jak najszybciej i najskuteczniej to zrobić?
RUCH JEST KLUCZEM DO SUKCESU!
Tysiące naukowców udowodniło, że ruch sprzyja odczuwaniu pozytywnych emocji, zarówno podczas wysiłku jak i po nim. Dodatkowo u dzieci zabawy ruchowe wyzwalają ogromne pokłady zaangażowania, entuzjazmu i śmiechu. Dodatkowo uczą współdziałania w grupie, zachowania się w sytuacjach stresowych i trudnych.
Dlaczego nauczyciele w-f-u tego nie wykorzystują?
O ile szybciej dzieci nauczyły by się tabliczki mnożenia na w-f-ie!
PRAKTYCZNE ZABAWY I ĆWICZENIA
Pokażę Wam fajną zabawę korekcyjną, którą często wykorzystuję na zajęciach gimnastyki korekcyjnej u dzieci młodszych. Z powodzeniem sprawdzi się jako fajna domowa zabawa podczas nauki matematyki, jako ćwiczenie dywanowe na lekcji nauczania początkowego, a na w-f-ie to gwarantuję – dzieci będą zachwycone!
ĆWICZENIE 1
Każde dziecko dostaje piłkę fizjo o obwodzie około 50- 60 cm lub taką z uchwytami, siadamy na niej prosto, kręgosłup wyprostowany, stopy przylegają całą podeszwą do podłogi (najlepiej na boso, bez skarpetek), kolana na zewnątrz. Nauczyciel podaje dzieciom zadanie arytmetyczne (np. 2+3), które dzieci same rozwiązują w głowie, wynik głośno licząc wyskakują na piłce. Można ćwiczyć w ten sposób również tabliczkę mnożenia. Dodawanie, odejmowanie, dzielenie. W sumie można też pierwiastkować!
ĆWICZENIE 2
Rozkładamy obręcze (lub szarfy) na podłodze w różnych częściach sali/pokoju. W środku szarf jest narysowana lub przylepiona taśmą kartka z wynikiem jakiegoś działania arytmetycznego. Dzieci chodzą boso w rytm muzyki na palcach/piętach dookoła tych obręczy. Na sygnał muzyka stop, a nauczyciel podaje zadanie do obliczenia. Np. 6-4. Dzieci wykonują obliczenia w myślach, a potem wskakują do odpowiedniej szarfy z właściwym wynikiem.
Z doświadczenia pracy w szkole na różnych etapach edukacyjnych wiem, że takie ćwiczenia sprawdzają się już u dzieci w wieku przedszkolnym (bez działań tylko same cyfry), w nauczaniu początkowym i do końca ósmej klasy. Tylko ćwiczenia trzeba lekko zmodyfikować i przygotować sobie wcześniej odpowiednie działania.
ZAKOŃCZENIE
Jutro dowiem się jak poszło chłopakom na sprawdzianie. Nie mam wątpliwości, że sobie świetnie poradzą. Jestem też przekonana, że mieli niezłą frajdę na moich zajęciach i chętnie do mnie wrócą, co w przypadku zajęć gimnastyki korekcyjnej jest nie lada wyczynem!
APEL DO NAUCZYCIELI I RODZICÓW!
Dzieci szybciej i łatwiej uczą się w ruchu! Ruch jest naturalnym wyzwalaczem pozytywnych emocji, a dzięki temu łatwiej zapamiętujemy! Nie ograniczajcie dzieci do siedzenia w ławce czy przy stole podczas nauki. Niech skaczą, biegają, chodzą! To wyjdzie im tylko na dobre!
Pozdrawiam Was ciepło
Ewa